Nie od dziś wiemy, że nic tak nie cieszy kobiety jak bukiet kwiatów lub nowy storczyk w doniczce. Kwiaty są idealnym sposobem na to, aby odświeżyć wnętrze, nadać mu odpowiedniego charakteru. Od nas zależy jakie to będą kwiaty, jakiej wielkości oraz gdzie je umieścimy.
Aby umieścić roślinkę w danym miejscu musimy pamiętać o wielu czynnikach, przede wszystkim powinniśmy się dowiedzieć czy lubi dużą wilgotność, czy jest wrażliwa na promienie słońca czy też nie oraz jak wpływa na przestrzeń wokół siebie.
Co jeśli natomiast jesteśmy fanatykami kwiatów i chcielibyśmy je mieć również w naszej sypialni ? Czy jest to dobry pomysł, aby umieścić je w miejscu, w którym śpimy i potrzebujemy dużo tlenu? Odpowiedź jest prosta: istnieją rośliny, które w takim miejscu mogą się znajdować natomiast nie wszystkie a już tym bardziej nie należy przesadzać z ich ilością. Kwiaty do sypialni powinny być przede wszystkim zdrowe dla osób śpiących w danym pomieszczeniu, powinny wytwarzać dużo tlenu, nawilżać i oczyszczać powietrze dzięki czemu będą miały pozytywny wpływ na jakość naszego snu. Ważne jest także, aby nie były to kwiaty o dużych rozmiarach na które trzeba bardzo uważać, lub posiadające np. ciernie. Nie mogą to być także rośliny intensywnie pachnące, wówczas nasz węch w nocy będzie rozproszony, a co za tym idzie, obudzimy się ze złym samopoczuciem kolejnego dnia, dlatego róże i lilie lepiej zostawmy w salonie. Kwiaty, które możemy uprawiać w sypialni to chociażby bluszcz, aloes czy kaktus. Takie rośliny nie będą z nami konkurować o tlen podczas snu, nie wytwarzają intensywnej woni, dlatego są dla nas bezpieczne.
Przeczytaj więcej na andoor.pl